Spędzamy teraz przy komputerach więcej czasu niż zwykle. Jednak to niejedyny sposób na życie, który nam teraz pozostaje. Słońce, ruch, hart ducha i ciała to cenne zasoby zdrowotne. Wystawianie się na słońce, oczywiście przy stosownym ograniczeniu towarzystwa, wyjdzie nam wyłącznie na dobre. Ruch na powietrzu, z zachowaniem dystansu do innych osób, pomoże przetrwać deficyt innych rodzajów aktywności. Mamy czasy dla introwertyków. Praca w domu, ograniczenie kontaktów z ludźmi i dopływu bodźców z zewnątrz wystawiają na próbę nasze zdolności adaptacyjne. Zwłaszcza jeśli na co dzień relacje to dla nas podstawa. Grunt to zachować spokój. Za radą stoików, odsuńmy od siebie strach przed strachem. Ważne, by dbać o nawilżenie śluzówki nosa i gardła. Można parę razy dziennie płukać je czy przemywać wodą lub roztworem soli. To tam zachodzi walka z patogenami, gdy dostaną się do organizmu drogą kropelkową. O innych sposobach wzmacniania odporności przeczytacie we wcześniejszych postach. Miarka Zdrowia zaprasza.